Nie wiem, jak w Waszych częściach kraju, ale w Szczecinie drugi rok z rzędu mamy białą Wielkanoc. Wyglądam teraz przez okno, śnieg prószy, gdyby był koniec listopada pewnie uśmiechałabym się pod nosem. Ale jest koniec marca i zaczynam się denerwować...
Zamiast jednak złorzeczyć, włączam sobie tytułową piosenkę, biorę głęboki oddech i staram się pamiętać o ważnej prawdzie, którą przesłał Vogel:
Białystok, dworzec PKP, luty 2013 (zauważył, sfotografował i podesłał Vogel)
A jutro będzie post prawdziwie Wielkanocny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz