23 maj 2012

głębokie złoża ironii


jak się człowiek starzeje, to traci orientację w świecie subkultur młodzieżowych. za moich czasów skinami (niesłusznie) nazywało się młodzieńców o dość ograniczonych zasobach myślowych, za to z niewyczerpanymi pokładami agresji. ironia była im obca raczej. tymczasem, na szczecińskiej ul. Krakusa trafiłam na takie oto rękodzieło:

a co na to Antifa? Antifa paczy.

(Wyzwolenia/Rayskiego, Szczecin)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz