5 lis 2007

z pamiętnika Forresta Gumpa


zapraszam państwa na wycieczkę tropem słynnego biegacza. wycieczkę ową należy zacząć na rogu ulic Bohaterów Warszawy i Mickiewicza w Szczecinie. kroki swe skierować w ulice Mickiewicza, spoglądając w prawo na piękny budynek, w którym niegdyś mieścił się Instytut Filozofii Uniwersytetu Szczecińskiego (tfu! zaraza!). ocozm naszym powinien ukazać się ten oto widok:

pobiegł w lewo. a cóż tam, w to lewo, że pobiegł- można zapytać. zaintrygowani celem biegu ruszamy więc w rzeczone lewo, by dowiedzieć się, iż:

pieprzony akrobata. jako że sami nie jesteśmy pieprzonymi akrobatami, nie śledzimy dalszych losów dzielnego biegacza. informujemy za to wesołego pana robotnika- ocieplacza, który krzyczy do nas z okna "a może mi pani zrobi zdjęcie", że niestety nie, nie zrobimy mu zdjęcia i z lekkim niedosytem wiedzy odnośnie poczynań pieproznego akrobaty ruszmay dalej w kierunku Wojska Polskiego, gdzie napotkać można inne dziwy, o których opowiem państwu w nastęnym odcinku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz