10 kwi 2007

krzyś k.


Nie wiem, czym naraził się niejaki Krzyś K., ale jego wrogowie są całkiem wygadani:
(czyt.: "to policyjna dziwka")
(czyt.: "chapie dzidy")
oraz synteza dwóch powyższych z zaznaczeniem, że nasz bohater nie jest do niczego zmuszany, przeciwnie- bardzo to lubi. Moją uwagę na tej ostatnim zdjęciu zwraca też filuterna odezwa "apacz liż jaja", wyraz prawdziwej, męskiej przyjaźni.

Szczecin, ul. Jackowskiego/ Rostworowskiego

4 komentarze:

  1. oszwpipe! mam wrogów w szczecinie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ul. jackowskiego? mamy taką? oO

    OdpowiedzUsuń
  3. zdaje się, że masz dużo wolnego czasu, bo łazisz po mieście i tak fotki strzelasz...
    a lekcje odrobiłaś?
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. qbiak- policyjna dziffko!
    weronika- lol. na pogodnie, przy szpitalu na unii lubelskiej
    sopo- kwestia aparatu w kieszeni i wielu sparw w róznych punktach miasta. tu na przykąłd dziadkowie i brat :)

    OdpowiedzUsuń