Głupawka numer 1, to wspaniałe arcydzieło z pogranicza historii i fantastyki w wykonaniu niejakiego Francuza. Niewątpliwie doceniłby ów projekt autor Kryształów Czasu, ten mieczy wgląda na co najmniej półtoraręczny.
Szczecin, schody nad Tobrukiem // foto: madam z. |
Głupawka numer 2 jest głupawką z powodu refleksji, jakiej doznałam patrząc na zawarty na zdjęciu komunikat. Otóż nie jestem do końca pewna - czy dopisek jest żartem przypadkowej osoby, czy autentyczną informacją. W obu przypadkach mamy tu do czynienia z frapującym zjawiskiem, bo jeśli to żart - to nawet śmieszne, że komuś się chciało. A jeśli to oficjalna informacja - czemu nie została wpisana na komputerze? I czemu się tych kabin nie naprawia - czy to już tak na stałe, zniszczyliście, to teraz lejcie na mur, foch i koniec, nie będzie publicznych kibli na bulwarach?
Szczecin, Bulwar Piastowski // foto: madam z. |
Moje miasto, takie piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz