Majowski koniec świata zbliża się nieubłaganie (to już za 3 tygodnie), może więc czas zacząć myśleć o zbawieniu swojej duszy? Szczecinianie, którzy zapuszczają się w ruchliwe tereny Lasku Arkońskiego zapewne widzieli już zbiór rad, co zrobić, żeby nie sczeznąć w piekle (kwestia, czy się do tych rad stosują, jest mocno indywidualna). Tym, którzy nie mieli tego luksusu, oferujemy zbawienny zestaw last minute, zaczynając od zadań najprostszych:
1. Zapal światło:
2. Wskrześ miłość:
3. Pamiętaj, że Bogom dyndają warunki ekonomiczne:
4. Nie zapominaj, z czym tak naprawdę masz do czynienia w przypadku końca świata:
Porad oraz informacji etyczno-filozoficzno-religijnych bezpłatnie udziela anonim w szczecińskim Lasku Arkońskim, pod wiaduktem (bliżej Parku Kasprowicza).
Nie wiem czy wiecie, ale końca świata nie będzie. Został oficjalnie odwołany przez Miedwiediewa..
OdpowiedzUsuńMiedwiediew ma nikły autorytet - o ile nie odwołał z polecenia Putina, nie spieszyłabym się jednak z kupowaniem gwiazdkowych prezentów.
Usuń