Zdjęcie podesłał Czarny, który gościł na rcmm już nie raz.
Tym razem spłynęła nań łaska kaszubska, owocując bogatą w doznania ścianą w miejscowości Charzykowy.
Kliknijcie na zdjęcie, żeby je powiększyć i doznać pełni błogosławieństwa, od Ligi Obrony Kraju Klubu Płetwonurków "Wodnik", przez grzybki, sceptyczne spojrzenia i komentarze ("trochę to wam słabo wyszło"), manifesty anarchistyczne i wyznania seksualne.
Tu Charzykowy nieco się uspokajają, ale nie dają o sobie łatwo zapomnieć (mnie prześladuje ten rysunek, co to jest? Żołnierz? Robocop?)
Popek mówi Waka Waka.
Edycja: na kilku frontach wytknięto mi, że to nie Robocop, tylko Kapitan Bomba. Przyznaję, kompletnie nie skojarzyłam.
to KAPITAN BOMBA! a nie żaden żołnież robokop
OdpowiedzUsuńmasz ci los, kompletnie wyleciał mi z głowy ten fragment popkukltury.
Usuńrobocik zajebisty :D
OdpowiedzUsuń