Minęliśmy już miejsce,w kórym Forrest pobiegł w górę, rozczarowani ruszamy wiec dalej ulica Mickiewicza w kierunku Wojska Polskiego i oto co napotykamy:
Wspaniała, zachecająca reklama czy wyraz wdzięczności zadowolonego klienta? Naprzeciwko superkiosku mieszka zaś:
pies- kosmonauta, którego kocham (można go spotkać również w innych punktach miasta). Spławiwszy nielubianego kolegę z roku, który się napatoczył, wędrujemy dalej i na skrzyżowaniu z Wojska Polskiego trafiamy na coś, co trochę mi przypomina najbardziej znaną twórczość Bartka Minkiewicza:
i tu, choć wycieczka mogłaby ciągnać się dalej, zakończymy, żeby nie utknąć w pułapce konwencji.
rozważam róneiż obrażenie się na czytelników za brak okmentarzy :>
pies-kosmonauta to logo strony Home of the Underdogs, z ktorej bierze sie abandonware. to w kwestii wyjasnienia :)
OdpowiedzUsuńszymon- faktycznie, wiedziałam, że skądś znam ten obrazek! :D
OdpowiedzUsuńjeżoślim:
wybierz tożsamość-inne-anonimowy i wuala, żadnych haseł i kłopotów z komentowaniem :)
tak, piesek z Home of Underdogs jest.Polecam stronkę, można ściągnąc z niej np grę o Barbie z lat 80tych - różowe pixelki,hłe hłe...i wiele innych ciekawych.
OdpowiedzUsuńszajs, czasami nie wiem czy jestem bardziej ślepy czy bardziej goopi
OdpowiedzUsuńobraz sie! :> bedziemy cie przepraszac jako narod.
OdpowiedzUsuńMyślałem że ten pies z Tintina jest, jakoś tak mi sie skojarzyło że tam był w której części pies w 'kowbizonie' kosmicznym.
OdpowiedzUsuńA strona fajna, zaraz jekieś starocie ściągnę coby po kryjomu w pracy pocinać.
A ja myślałem, że ten piesek to przesławna Łajka. ;)
OdpowiedzUsuń