otóż, mili moi, szłam dziś sobie przez osiedlowe chaszcze i nie wiem, czy może wzrok już mnie myli, czy też naprawdę jakże popularny królik z poprzedniej notki zakończył swój żywot, zniknął z planety i przestał ubarwiać krajobraz! a może po prostu szłam inną ścieżką. dość, ze brak królika p[rzepełnił mnie smutkiem i melanholią, w zwiazku z czym prezentuję dziś trzy nieśmieszne zdjęcia rzeczy, których już nie ma:
klasyka gatunku, tkwiąca na swym miejscu przez ładnych parę lat (i mam tu na myśli bardziej 10, niż 3). właściwie nie wiem, czy owe graffiti miało na celu obrażenie kogoś, czy było tagiem kolejnego majowskiego gangu, grunt, że nie ma już, ach nie ma go w Szczecinie, na os. Majowym, przy ulicy Iwaszkiewicza 84(?)
tu z kolei równie długowieczny, acz o wiele bardziej tajemniczy wołacz, kierowany (wnioskuję ze względu na lokację) do parcowników, lub może szefa TelePizzy. cóż on oznacza- nie wiem, jednak mijajac go codziennie conajmniej po dwa razy przywykłam, zaprzyjaźniłam się, pokochałam go i nieustannie zastanawiałam się CÓŻ TO OZNACZA? co to za rozpacz, wyziera z tego okrzyku?
Szczecin, os. Majowe, ul. Iwaszkiewicza, przy tylnych drzwiach TelePizzy.
"ne ne" to pewno jakiś Czech pisal
OdpowiedzUsuńOOOOH MY FUCKING GOD, nie domyslilbym sie ze dth to di toten hołzen.
OdpowiedzUsuńnie pomyślałabym, że to cokolwiek innego
OdpowiedzUsuńad DTH to też niedomyśliłbym się, bo nie jestem fanem, kapeli DUO tez nie kojarzę...za to bardziej zastanawia napis NE, RECZI NE! Co autor miał na myśli?...
OdpowiedzUsuń...nie rycz mała, nie!
nie jestem z Recza,nie!...
imo to znaczy "nie,raczej,nie"
OdpowiedzUsuńqbiak- lol. że niby jako recenzja TelePizzy? niezłe
OdpowiedzUsuń